wtorek, 23 lutego 2016

Moja kolekcja zakładek

Hej!

Dzisiaj przychodzę do was z moją kolekcją zakładek do książek. Mam ich dość sporo. Zawsze czytając książkę dobieram zakładkę do gatunku książki i go koloru okładki.



To chyba moje ulubione zakładki. Są pluszowe i milutkie. Bardzo je lubię.




To są zakładki, które dostałam od mojej koleżanki na święta. Robiła je własnoręcznie i wyszły SUPER!


 To jest zakładka, która po włożeniu do książki wygląda jak suwak. Jest bardzo oryginalna.


To 2 zakładki magnetyczne . Zakłada się je na kartkę i widać, gdzie skończyliśmy.


To wszystkie moje zakładki papierowe.Jedna jest z autografem Grzegorza Kasdepke.


To dwie zakładki materiałowe. Jedna z nich jest z filcu.



A wy jak duże macie kolekcje zakładek?

piątek, 19 lutego 2016

Czytelnicze nawyki TAG

Hej!


Dziś przygotowałam dla was TAG-Czytelnicze nawyki. Możecie dzięki temu dowiedzieć się czegoś o mnie i moim stylu czytania. Widziałam ten TAG na wielu blogach i bardzo mnie zainteresował.



1.Czy masz w domu konkretne miejsce do czytania?

W sumie to nie mam. Lubię czytać na łóżku, na dywanie oraz w wannie.Bardzo lubię też czytać poza domem, ale to nie dotyczy pytania.


2.Czy w trakcie czytania używasz zakładki czy przypadkowych świstków papieru?

Zazwyczaj używam zakładek, ale gdy nie mam żadnej pod ręką to przypadkowych przedmiotów. Lecz muszę przyznać, że mam obsesję na punkcie zakładek.


3.Czy możesz po prostu czytać książkę?Czy musisz dotrzeć do końca rozdziału, do okrągłej liczby stron?

Raczej do końca rozdziału. Jeżeli czytam w szkole to kończę, gdy zadzwoni dzwonek na lekcję.


4.Czy jesteś wielozadaniowy? Potrafisz oglądać film lub słuchać muzyki podczas czytania?

Zdecydowanie nie. Gdy coś mnie rozprasza podczas czytania to nie umiem skupić się na historii w książce. Tak samo mam z nauką...


5.Czy pijesz lub jesz w trakcie czytania?

Raczej nie, ale czasami się zdarza :)


6.Czytasz jedną książkę , czy kilka naraz?

Jedną. Przy wielu wszystko mi się miesza.


7.Czytasz w domu lub gdziekolwiek?

Raczej w domu, ale poza domem też lubię.


8.Czytasz na głos czy w myślach?

W myślach. Raczej dziwne byłoby czytanie na głos ...


9.Czy czytasz naprzód,poznając zakończenie?Pomijasz fragmenty książki?

Nie, nigdy tego nie robię.


10.Czy zginasz grzbiet książki?

Nie, strasznie tego nie lubię. Kiedyś pożyczyłam książkę koleżance i dostałam z wygiętym grzbietem. Wtedy strasznie mnie to zdenerwowało. Nienawidzę tego!


Mam nadzieję, że ten TAG wam się spodobał i jeżeli ktoś z was go jeszcze nie robił to się skusi.


sobota, 13 lutego 2016

Poznajmy autorów-John Green

Hej!





Dziś omówię postać Johna Greena-autora bestsellera "Gwiazd naszych wina".




John Green urodził się 24 sierpnia 1977 roku.

Jest amerykańskim pisarzem książek dla młodzieży tzw.Young adult fiction.
w 2006 roku  wygrał nagrodę Printz Award za powieść "Szukając Alaski".

Pomimo jego młodego wieku jego książka"Gwiazd naszych wina" znalazła się na pierwszym miejscu  na liście bestselerów New York Timesa. Natomiast ekranizacja pojawiła się  w 2014 roku.

"VlogBrothers" to kanał na YouTube, który prowadzi wraz ze swoim bratem, Hankiem. Na tym kanale powstało już 11 serii zawierających "Crash Course"-kanał edukacyjne, który zawiera  treści literatury, historii, fizyki i chemii.

W 2014 roku został uznany za jedną z najbardziej wpływowych osób według magazynu Time.


Jego powieści to:
  • "Gwiazd naszych wina"2012
  • "Szukając Alaski"2006
  • "19 razy Katherine"2006
  • "Will Grayson,Will Grayson"2011
  • "Papierowe miasta"2015
  • "W śnieżną noc:2008

Według mnie John Green to świetny pisarz. Jego książki bawią, wzruszają oraz skłaniają do refleksji.
Jeżeli nie czytaliście jego książek  to koniecznie po nie sięgnijcie.


środa, 10 lutego 2016

Recenzja#7 "Stary człowiek i morze"

Hej!


Wiem, że od dawna nie było żadnego posta, ale ostatnio miałam bardzo dużo nauki i zaatakowała mnie choroba...Postaram się już pisać w miarę regularnie.


Dziś przygotowałam dla was recenzję opowiadania Ernesta Hemingwaya napisaną w 1951 roku, natomiast wydaną w 1952 roku.
"Stary człowiek i morze" znajduje się na liście lektur obowiązkowych. Oczywiście ta informacja zupełnie zniechęciła mnie do książki na samym początku. Jednak w miarę wgłębiania się w temat i dowiedzenia się, że książka nagrodzona jest Noblem, uznałam, że może nie jest wcale taka zła.

Opinie na temat opowiadania są podzielone: połowa uważa tą lekturę za kompletnie nudną i bez przekazu, natomiast druga część za coś niesamowitego i dającego do myślenia. Ja należę do tej drugiej grupy.

Więc pomimo moich negatywnych odczuć książce przyznaję ocenę 9/10.


Zarys powieści


Powieść opowiada o starym, kubańskim rybaku, który po wielokrotnie nieowocnych łowach chce udowodnić wszystkim, ze pomimo swojego wieku jest wstanie złowić niesamowitą zdobycz.
W tym celu postanawia wypłynąć na morze z dala od portu. Na początku wyprawy traci wiarę w siebie. Lecz po kilku dniach udaje mu się złapać niesamowitą rybę, merlina. Rybak myśli, że wszystko idzie po jego myśli i po przypłynięciu do portu bardzo dużo zarobi, jednak sprawy nieco się komplikują ...


Moja opinia


Według mnie książka jest niesamowita.
Pokazuje wiele wartości oraz skłania nas do poważnych refleksji.

W trakcie czytania opowiadania zastanawiałam się: Po co ten człowiek rozmawia sam ze sobą?
Lecz  wiem, że autor chciał pokazać jak bardzo rybakowi doskwierała samotność. Wiele dni, tygodni, miesięcy sam na morzu...Jak nie  zwariować?

Moim zdaniem lekturę można interpretować na wiele sposobów. Moja koleżanka zrozumiała powieść zupełnie inaczej niż ja.

Mogę jednak stwierdzić jedno na 100%: opowiadanie wzrusza i ma morał, który nie jest "zwykły" jak w bajkach, ale dzięki niemu człowiek naprawdę zmienia swoje zachowanie.



Mam nadzieję, ze moja recenzja zachęci was do sięgnięcia po tą niesamowitą lekturę.